Ile lat ma Stachursky? Poznaj wiek i początki kariery artysty
Jacek Stachursky, znany przez fanów jako po prostu Stachursky, urodził się 26 stycznia 1966 roku w Wojkowicach – niewielkim mieście położonym na Śląsku. Oznacza to, że w 2024 roku kończy 58 lat. Mimo upływu lat, artysta wciąż tryska energią na scenie, a jego koncerty wciąż przyciągają tłumy fanów. Jego wiek nie przeszkadza mu w tworzeniu nowych utworów i koncertowaniu w całej Polsce.
Stachursky już jako młody chłopiec interesował się muzyką i marzył o karierze scenicznej. W latach 80. był wokalistą zespołu EVE Boys. Jednak prawdziwą popularność zdobył w połowie lat 90., kiedy rozpoczął karierę solową. W 1994 roku na rynku ukazał się jego debiutancki krążek zatytułowany Taki Jestem, który szybko zdobył popularność dzięki przebojowi „Zostańmy razem”.
Jak wyglądała droga do sukcesu? Największe hity Stachursky’ego
Stachursky zyskał ogólnopolską sławę w drugiej połowie lat 90., gdy jego piosenki zaczęły podbijać listy przebojów. Jego twórczość była świeżym powiewem na polskim rynku – łączył nowoczesną muzykę taneczną z elementami popu i dance’u. W 1997 roku wydał album Urodziłem się aby grać, który zebrał pozytywne recenzje, a utwory takie jak „Z każdym twym oddechem” stały się radiowymi hitami.
Nie da się jednak mówić o sukcesie Stachursky’ego bez wspomnienia jego kultowego singla „Typ niepokorny” z 2000 roku. Ten utwór zdefiniował jego styl i przyniósł mu rzesze wiernych fanów. W kolejnych latach artysta nagrał wiele niezapomnianych hitów, takich jak „Zostańmy razem”, „Czuje i wiem”, „Dosko”, a także kontrowersyjny „Jedwab” – cover zespołu Róże Europy.
Jacek regularnie wydaje nowe płyty, a jego dyskografia obejmuje zarówno utwory taneczne, klubowe, jak i ballady. Muzyk nie boi się eksperymentów, co czyni go artystą wszechstronnym i trudnym do zaszufladkowania.
Skąd pochodzi Stachursky i jak wyglądało jego życie przed sławą?
Stachursky pochodzi z Wojkowic w województwie śląskim, a karierę muzyczną rozpoczynał jeszcze w czasach PRL. Jak sam przyznaje, jego młodość nie była wolna od problemów – pochodzi z niezbyt zamożnej rodziny i musiał ciężko pracować, aby w przyszłości móc rozwijać swoje pasje. Artysta nie ukrywa, że muzyka była dla niego ucieczką od codzienności i sposobem na wyrażenie emocji.
Jeszcze przed wielką karierą Stachursky pracował jako kierowca ciężarówki. W jednym z wywiadów przyznał, że przemierzając Polskę za kółkiem, nucił swoje własne kawałki, które później zapisały się na kartach historii polskiej muzyki rozrywkowej. Droga do sukcesu była długa, ale determinacja i pasja do muzyki zaprowadziły go na szczyt.
Stachursky dzisiaj – co robi i jak wygląda jego obecna działalność?
Kariera muzyczna Jacka Stachursky’ego wciąż trwa i ma się bardzo dobrze. Artysta aktywnie koncertuje i pozostaje w kontakcie z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ostatnimi laty głośno było o jego twórczości z pogranicza muzyki elektronicznej i trance’u – utwory takie jak „Doskozzza” czy „Wspaniałe polskie techno” wywołały poruszenie, zarówno wśród wiernych fanów, jak i krytyków muzycznych.
Stachursky nie ukrywa, że lubi prowokować i celowo przekracza granice artystyczne. W 2020 roku stworzył album 2k20, który łączył muzykę klubową z nieco duchowym przekazem. Znany ze swojej niekonwencjonalnej osobowości wokalista często podkreśla, że muzyka jest dla niego formą przekazu energetycznego i duchowego.
W wywiadach Stachursky mówi też o tym, że nadal intensywnie pracuje nad nowymi projektami i że ma wiele planów na przyszłość. Fani mogą się więc spodziewać kolejnych zaskakujących produkcji.
Czy Stachursky ma żonę i dzieci? O życiu prywatnym artysty
W przeciwieństwie do wielu innych gwiazd polskiej sceny muzycznej, Stachursky dość skutecznie chroni swoje życie prywatne. Wiadomo, że artysta jest żonaty – jego wybranką jest Ewa, z którą ma syna. Para unika jednak medialnego rozgłosu i rzadko pokazuje się razem publicznie. Wypowiedzi Jacka na temat rodziny są zawsze pełne szacunku i uczucia, ale wyraźnie zaznacza, że dom traktuje jako swoją strefę prywatności.
Wielu fanów Stachursky’ego zastanawia się, jaki naprawdę jest prywatnie. Z relacji bliskich mu osób wynika, że to człowiek bardzo skromny, pracowity i duchowo zaangażowany. Interesuje się rozwojem osobistym, ezoteryką oraz duchowością, co często pojawia się również w jego tekstach piosenek. Sam mówi o sobie jako o „medium przenoszącym energię”, a jego koncerty mają dla fanów niemal mistyczny charakter.
Dlaczego Stachursky budzi kontrowersje? Opinie o jego twórczości
Jacek Stachursky to bez wątpienia jedna z bardziej wyrazistych postaci polskiej sceny. Choć ma ogromne grono fanów, często spotyka się także z krytyką. Powodem są jego eksperymenty artystyczne i filozoficzne wypowiedzi, które dla niektórych mogą być trudne do zrozumienia. Utwory takie jak „Doskozzza” czy wspomniane techno-mantry budziły skrajne emocje – od uwielbienia po niezrozumienie.
Sam artysta nie przejmuje się jednak krytyką i podkreśla, że tworzy muzykę przede wszystkim dla siebie i ludzi, którzy czują jego przekaz. W wywiadach mówi, że jest „nadajnikiem miłości i światła”, co dla wielu jest intrygujące, a dla innych jedynie marketingowym chwytem. Faktem jednak jest, że Stachursky potrafi utrzymać uwagę mediów i publiczności przez ponad trzy dekady kariery.
Jakie są plany Stachursky’ego na przyszłość?
Mimo zbliżającej się sześćdziesiątki, Stachursky nie zamierza zwalniać tempa. Artysta zapowiada kolejne projekty muzyczne, a także udział w różnych inicjatywach kulturalnych. W ostatnich latach coraz częściej pojawia się również na TikToku i innych platformach społecznościowych, gdzie zyskuje kolejne pokolenia fanów.
Stachursky udowadnia, że wiek to tylko liczba, a energia, z jaką wychodzi na scenę, może zawstydzić niejednego młodego artystę. Jego przyszłość zapowiada się równie barwnie, jak dotychczasowa kariera. Niezależnie od formy jego muzyki – jedno jest pewne: Jacek Stachursky to fenomen, który na dobre wpisał się w historię polskiej muzyki.

Jestem redaktorką naczelną magazynu Wysokie Szpilki, w którym łącze inspirujące treści z codziennym, kobiecym doświadczeniem. Pisze o relacjach, emocjach i stylu życia – zawsze z empatią, lekkością i odrobiną pazura.
