Nie dość, że sama jeszcze nie doszła po porodzie do siebie, to okazuje się, że Twój noworodek kicha. Co to oznacza? Czy musimy się obawiać? Na całe szczęście najczęściej nie jest związane to bezpośrednio z żadną chorobą. Musimy przyznać, że pojedyncze kichnięcie w wykonaniu maluszka może być naprawdę urocze. Jeśli jednak dziecko zaczyna kichanie w większej ilości, to rodzice zaczynają się obawiać, czy nie złapał jakiejś infekcji. Sprawdźmy co kichanie oznacza u noworodka oraz kiedy wymaga już leczenia.
Odruch naturalny
Pamiętajmy, że kichanie noworodka jest najczęściej jedynie oczyszczeniem dróg oddechowych z resztek płodowych wód. Może być również reakcją na kontakt z jakimiś pyłkami. W ten sposób nos się przygotowuje do nowych warunków, w których mu przyszło funkcjonować. Bardzo ciekawe jest to, że istnieją badania, które sugerują, że kichanie to nic innego jak potwierdzenie, że maluch świetnie widzi.
Czasem to objaw choroby
Niestety czasami noworodek kicha i wcale nie czyści sobie noska. Oczywiście kilka kichnięć noworodka nie powinno nas martwić. Jednak czasami jest kichnięć zdecydowanie więcej. W takim wypadku należy się oczywiście skonsultować z lekarzem. Co powinno nas niepokoić? Na pewno całe salwy kichania, kilkadziesiąt kichnięć każdego dnia oraz także dodatkowe objawy jak na przykład: kaszel, wydzielina z nosa, niepokój dziecka czy też gorączka.
Właśnie tego typu sygnały świadczyć mogą o bardzo poważnej alergii czy też infekcji. Alergia jest jednak w tym zestawieniu rzadsza. Prawdopodobnie w takiej sytuacji konieczne będzie leczenie. Jeśli jest to tylko katar, to oczyszczajmy maluszkowi regularnie nosek. Świetnie sprawdzi się aspirator do tego. Stosujmy także morską wodę do rozrzedzenia tejże wydzielimy. Pokazujmy naszego smyka co jakieś kilka dni lekarzowi. Pamiętajmy, że przeziębienie u takich maluszków często możemy się zakończyć wieloma powikłaniami. O jakich powikłaniach mowa? Może to na przykład być zapalenie ucha środkowego.
To może być niebezpieczny objaw
Kichanie uporczywe oraz także niedrożny nosek może być pierwszym sygnałem tak zwanego zespołu nowotworowej abstynencji. Dotyczy on niemowląt, których matki w ciąży stosowały używki. Mowa tutaj o paleniu papierosów, piciu alkoholu czy też zażywaniu narkotyków. Dzieci, które są dotknięte tym sposobem wymagają lekarskiej obserwacji. Często nie obejdzie się bez wdrożenia leczenia specjalistycznego. Jak widzimy postępowanie matki podczas ciąży ma spory wpływ na życie dziecka. Jest to niezwykle ważne. Miejmy to na uwadze.