Moda PRL nie była nudna

Moda PRL wcale nie musi być nudna. Co więcej na pewno się wymykała cenzurze oraz łamała wszelkiego rodzaju nakazy, które dotyczyły skromnego stroju socjalistycznego. Nawet niedobór materiałów czy też puste półki sklepowy, nie zniechęciły kobiety polskie do eksperymentów domowych.

Moda powojennych lat

Powojenne lata były bardzo ciężkie dla kraju zniszczonego. Polacy chcieli powrotu do normalności. Jednak pomniejszym problemem były trendy oraz także brak materiałów. Na początku, zanim jeszcze moda PRL nabrała rumieńców, ratowano się tym, co w ogóle było pod ręką. Na ulicach widniały ubrania często w stylu militarnym, w odcieniach kolorów zielonych, które były uzyskiwane z paczek o pomocy charytatywnej różnego typu. Z czasem się pojawiły inne ubrania, które były bardziej różnorodne, a wciąż skromne. PRL po wojnie to przede wszystkim moda wygodna, ale jednak taśmowa, mało ujednolicona czy też kolorowa.

Kobieca oraz męska moda lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych

Dekada kolejna na pewno przyniosła nam wszystkim nieco więcej kolorów, chociaż pochodziły one raczej ze źródeł zakazanych. Najczęściej były to paczki z Zachodu. Do skromnych sukienek oraz sztywnych garniturów, po cichy dołączymy kolorowe elementy oraz ciekawe dodatki. Miłośników zachodniej mody nazywano bikiniarzami, od krawatów kolorowych w padzie odziane w palmy czy też bikini.

Także nosili spodnie przykrótkie oraz buty na podeszwie grubej. Wyróżniali się tym samym z tłumu. Odważniejsze kobiety nosiły się oczywiście na wzór zachodni. Patrzyły tęsknie na ubrania z domu mody Diora. Kobiety nieco skromniejsze, bez dostępu do żurnali zachodnich czy też paczek, zadowolić musiały się sukienkami bardziej eleganckimi w groszki, kwiatki czy też kratkę. Czego kupić nie można było, to kobiety samodzielnie szyły. Na popularności zyskiwały przeróbki domowe ubrań starych, które zyskiwały drugie życie oraz znacznie odświeżony wygląd.

Lata sześćdziesiąte w PRL były coraz to bardziej nowoczesne. Oczywiście dalej wzorowano się zachodem. Chłopcy nosili wąskie spodnie, golfy, wąskie krawaty oraz marynarki. Kobiety zaś zakładały sukienki plisowane, dopasowane kostiumy, mini spódniczki, które były jedynie dla odważnych (oczywiście jak na tamte czasy). Do tego bardzo popularne stały się tenisówki, które były zakładane razem z podkolanówkami. Moda PRL poczuła już wiatr nieco odwilży i czerpała coraz odważniej świetne pomysły zza granicy. Hitem były nie tylko uwielbiane przez wszystkich dżinsy, ale także płaszcze ortalionowe.