Moda PRL – co warto wiedzieć o stylu ubierania w czasach Polski Ludowej?
Moda PRL to dziś nie tylko element nostalgii, ale też źródło inspiracji dla projektantów i miłośników stylu vintage. Choć w czasach Polski Ludowej dostęp do ubrań był znacznie ograniczony, kreatywność Polek rozkwitała. Braki w zaopatrzeniu rekompensowano pomysłowością, szyciem w domach, wykorzystywaniem gazetowych wykrojów czy kupowaniem zachodnich wzorów na czarnym rynku. Moda PRL to nie tylko historia ubioru, ale także opowieść o zaradności i potrzebie wyrażenia siebie nawet w trudnych realiach socjalizmu. W artykule przyjrzymy się, jakie sukienki były modne w tamtym okresie i jaka była ich rola w codzienności Polek.
Jakie fasony sukienek były popularne w PRL?
Moda damska PRL charakteryzowała się prostotą i funkcjonalnością, ale nie brakowało też odrobiny szyku. W latach 50. i 60. dominowały sukienki z wcięciem w talii, szerokim dołem oraz rękawami do łokcia. Były inspirowane stylem New Look autorstwa Christiana Diora, choć oczywiście znacznie uproszczone i dostosowane do dostępnych materiałów. W późniejszych dekadach, szczególnie w latach 70., modna była linia A – sukienki rozszerzane ku dołowi, z geometrycznymi wzorami, często szyte z materiałów syntetycznych, takich jak kreton, tergal czy non-iron. Sukienki na co dzień często zdobiły guziki, plisy czy kołnierzyki, a bardziej eleganckie modele miały bufiaste rękawy, baskinki i cekiny.
Skąd kobiety czerpały inspiracje modowe w czasach PRL?
Choć reżim ograniczał dostęp do zachodnich trendów, kobiety doskonale znały modowe nowinki dzięki zagranicznym magazynom, takim jak francuskie Elle czy włoskie Vogue, które w ograniczonych ilościach znajdowały się w domach jako egzemplarze przywiezione przez marynarzy, rodziny z emigracji czy studentów. W Polsce działały też lokalne czasopisma modowe, jak „Przekrój”, „Kobieta i Życie” czy „Moda”, które zawierały wykroje i porady krawieckie. Wielkim źródłem inspiracji były również tzw. pokazy mody Mody Polskiej – państwowej firmy odzieżowej, która mimo realiów PRL potrafiła tworzyć modę klasy światowej, ubierając artystki, aktorki, a nawet pierwsze damy.
Gdzie można było kupić modną sukienkę w PRL?
Zakup gotowej sukienki w PRL był dla wielu kobiet wyzwaniem. Sklepy państwowe miały zazwyczaj niewielki wybór produktów, często było trzeba „upolować” coś ładnego – klientki znały dni dostaw i potrafiły ustawiać się w kolejce godzinami. Zamożniejsze kobiety korzystały z prywatnych zakładów krawieckich, które mimo oficjalnego zakazu często funkcjonowały półlegalnie. Kwitł też handel wymienny i kupno ubrań na targach. W sklepach z odzieżą używaną, tzw. „komisach”, można było zdobyć ubrania z Zachodu w stylu boho, hippie, disco czy glam. Popularnością cieszyły się również bazary oraz paczki z zagranicy – sukienki z USA, Wielkiej Brytanii czy RFN były prawdziwym skarbem i oznaką prestiżu.
Jakie kolory i wzory dominowały w sukienkach PRL?
Moda PRL nie była tak ponura, jak niektórzy ją dziś przedstawiają. Choć ograniczenia surowcowe wymuszały wybór tańszych, trwałych materiałów i szaro-burych barw, to jednak kobiety potrafiły przemycić kolor i wzór także do codziennej garderoby. Popularność zyskiwały kwiatowe desenie, geometryczne motywy, paski i groszki. Lata 70. to eksplozja kolorów: oranż, bordo, zieleń, musztarda, fiolet. Ubrania w stylu hippie, z motywami etnicznymi, szerokimi rękawami, frędzlami i haftami przywędrowały także do Polski i były przerabiane na domowe wersje. Materiały farbowano samodzielnie, szyto z zasłon, pościeli, a nawet obrusów – każda z kobiet chciała się wyróżniać, mimo szaroburej rzeczywistości.
Jak wyglądały kreacje na specjalne okazje?
Sukienki na wyjątkowe okazje, takie jak sylwester, wesele czy dancing, również cieszyły się dużą popularnością. Najczęściej szyto je samodzielnie lub u zaprzyjaźnionej krawcowej. Do ich stworzenia wykorzystywano „materiały spod lady” – czyli tkaniny trudno dostępne, ale dające efekt luksusu, np. atłasy, welury, żorżety czy lamy. Sukienki wieczorowe zdobiły cekiny, koraliki, broszki, a wspólnym mianownikiem była długość do kolan lub za kolano, talia podkreślona paskiem oraz rękawy ¾. Szpilki, toczki, lakierowane torebki i metalowe bransolety dopełniały stylizacji. Niezwykle lubiane były sukienki z wyciętym dekoltem na plecach, które dodawały szyku nawet najskromniejszej kreacji.
Dlaczego moda z PRL wraca do łask?
Dziś moda PRL przeżywa swój renesans – vintage to nie tylko wyraz stylu, lecz także postawy świadomego konsumpcjonizmu i szacunku do historii. Zarówno projektanci mody, jak i popularne sieciówki czerpią ze stylistyki lat 60., 70. i 80., inspirując się fasonami, kolorystyką i detalami. Sukienki z PRL można dziś znaleźć w second-handach, na targach retro, a nawet w muzeach i na wystawach. Coraz więcej osób dostrzega piękno ubrań, które były nie tylko modą, ale też formą oporu wobec szarości systemu. Dla młodszych pokoleń to nie tylko estetyka, ale też sposób na wyrażenie własnego „ja” przez modę, która miała być jednocześnie praktyczna i wyjątkowa. Sukienki z PRL nie przestają zachwycać swoją prostotą, elegancją i autentycznością.

Jestem redaktorką naczelną magazynu Wysokie Szpilki, w którym łącze inspirujące treści z codziennym, kobiecym doświadczeniem. Pisze o relacjach, emocjach i stylu życia – zawsze z empatią, lekkością i odrobiną pazura.