Kim jest Tom Holland – najmłodszy Spider-Man?

Tom Holland zaczynał w musicalu na West Endzie „Billy Elliot”. Teraz czeka na niego aż sześć filmów o przygodach popularnego Spider-Mana.

Gotowy scenariusz

Musimy przyznać, że Tom Holland oraz jego życie to gotowy filmowy scenariusz. Został on odkryty w roku 2006 podczas zajęć tanecznych hip-hop w szkole lokalnej tańca przez Lynne Page, która była współautorką choreografii do wersji londyńskiej „Billy Elliot”.

Młody tancerz się spodobał Page. Zaczęła do niego wysyła nauczycieli tańca, aby z nim doskonalili warsztat, a w wieku dwunastu lat Holland już zadebiutował w musicalu. Jak się można domyślić łączenie gry w teatrze ze szkołą młodemu aktorowi nie przysporzyło przyjaciół. Aktor przyznaje, że były takie czasy, w których był w szkole gnębiony właśnie z powodu tańca. Jednak nie został tak zraniony, aby to przerwać.

Później poza samym teatrem Holland zaczął się pojawiać także w rolach epizodycznych w filmach „W samym sercu morza”, „Niemożliwe” czy też „Locke”. W tym ostatnie zagrał nie do końca, ponieważ w filmie na ekranie. Słyszymy bowiem jedynie w filmie tym głos aktora.

Przełom w jego karierze nastąpił dokładnie dwa lata temu. Wówczas podpisał on świetny kontrakt z Marvelem. W rezultacie tejże umowy został on nowym Spidermanem. Jednocześnie pragniemy zaznaczyć, że został najmłodszym w historii filmów fabularnych, ponieważ grający go wcześnie Andrew Garfield czy też Tobey Maquire byli grubo po dwudziestce, gdy przyjmowali tę rolę.

Spider-Man poszedł do szkoły

Mało kto wie, ale w ramach przygotowania do tejże roli Holland ćwiczył ruchy pajęcze przed dokładnie dwa lata, a swoje wszelkie doświadczenia skrzętnie dokumentował w swoich mediach społecznościowych. Bardzo ciekawe jest to, że nagrania te zostały wykorzystane przy promocji tegoż filmy. Aby móc uzyskać prawdziwe licealne i amerykańskie doświadczenie przez kilka dni nawet się podszywał także pod ucznia liceum nowojorskiego. Co ciekawe, nie była to taka zwykła szkoła tylko – The Bronx High School of Science. Jest to jedno z najlepszych liceów amerykańskich, do którego co ciekawe chodziło ośmiu laureatów Nagrody Nobla. Kogo mamy na myśli? Chodzi o Jon Favreau reżysera filmu „Iron Man” oraz słynnego astrofizyka Neil deGrasse Tyson.

Musimy przyznać, że przygotowanie miał ogromne. Wszystko to było widać na ekranie. Profesjonalizm był naprawdę zauważalny. Takie coś nam się podoba. Życzylibyśmy sobie, aby wszyscy aktorzy tak dokładnie i starannie przygotowywali się do swojej roli. Szanujemy takich aktorów oraz aktorki.