Karolina Pilarczyk nie zwalnia tempa. Nasza rodzina drifterka jest obecnie zaangażowana w bardzo projektów. Jednak w międzyczasie wzięła udział w King of Europe Drift. Na wyścigu tym znów się okazała bezkonkurencyjna.
Królowa polskiego dryftu
Karolina Pilarczyk jest uznawana za królową polskiego dryftu. W zasadzie to wcale nas to nie dziwi. Ma bowiem na swoim koncie dwa zwycięstwa w bardzo prestiżowych Mistrzostwach Europy. Pomimo wielu zawodowych zobowiązać w kończącej fazie Greinbach nie dała kompletnie szans swoim rywalkom.
Stało się – Karolina Pilarczyk kolejny raz stanęła na możliwie najwyższym stopniu podium. Zdobyła Austrię, wygrywając finałową rundę Queen of Europe. Karolina Pilarczyk przyznała, że zabrakło naprawdę niewiele. W całym tym sezonie miała tyle samo punktów, co zwyciężczyni. Miała jednak mniej startów. Nie mogła brać po prostu udziału we wszystkich zawodach. Wszystko z uwagi na swój pobyt miesięczny w Stanach Zjednoczonych, które pokrył się dosyć niefortunnie z samym szczytem sezonu driftingowego w Europie.
Podkreśliła jednak także swoje zaangażowanie, jak i także pochwalił profesjonalizm swoje drużyny, na której czele stoi Mariusz Dziurleja. Sukces ten jest w zasadzie sukcesem każdego ze członków.
Nieco więcej informacji o Karolinie
Karolina Pilarczyk jest w naszym kraju pierwszą kobietą, która uzyskała licencję driftingową. Posiada wyścigową licencję, jak i także profesjonalne driftingowe licencje polskich oraz zagranicznych organizacji. Dzięki temu właśnie nie tylko bierze udział w Driftingowych Mistrzostwach Polski, ale także w zawodach, które odbywają się w zasadzie na całym świecie. Posiada także jeden z samochodów najpotężniejszych czy też jeden z zespołów najbardziej rozpoznawalnych w całej Europie.
Karolina Pilarczyk jest uznawana za jedną z kobiet najbardziej seksownych w sporcie polskim. Wcale nas to nie dziwi. Drifterka uwielbia wręcz eksperymentować ze swoim wyglądem. Zdradziła jakiś czas w jednym z wywiadów, że zdecydowała się na powiększenie piersi. Podkreślała wielokrotnie także w wywiadach, że kobiety nie mają łatwo w świecie sportu.
Co więcej Karolina Pilarczyk także udowadnia, że nie ma dla niej w zasadzie niemożliwych rzeczy. Spróbowała swoich sił nawet w aktorstwie. Zagrała bowiem w filmie o tytule „Diablo”. Premiera filmu miała miejsce w roku 2019.
Na pewno będziemy obserwować jak dalej potoczy się kariera Karoliny. Jesteśmy przekonani, że jeszcze nieraz nas zaskoczy. Szczerze mówiąc, to już nie możemy się tego doczekać.