Każdy rodzic jest zobowiązany do prawidłowej opieki nad swoim dzieckiem. Owa opieka obejmuje nie tylko zapewnienie podstawowych potrzeb życiowych, ale też zadbanie o potrzeby psychiczne czy rozrywkę. Niestety nadal są osoby, które ewidentnie nie zasługują na miano rodzica, bo do tej roli zwyczajnie się nie nadają. Przemoc, dręczenie czy też zaniedbania, to tylko niektóre grzechy patologicznych rodziców. Czy w takim przypadku, gdy dziecko jest zaniedbane dziadkowie mogą przejąć pełną opiekę nad wnukiem?
Czy dziadkowie mogą przejąć pełną opiekę nad wnukiem?
Oczywiście, że tak. Ale muszą spełnić określone warunki. Zacznijmy jednak od początku. Otóż dziecko aż do pełnoletności, czyli do ukończenia przez nie 18 roku życia, pozostaje pod władzą rodzicielską, która co do zasady przysługuje obojgu rodzicom. Jednak w życiu zdarzają się różne sytuacje. Rodzice dziecka mogą nie żyć bądź też być niepełnoletni lub pozbawieni praw rodzicielskim i w takim przypadku trzeba ustanowić dla dziecka opiekę zastępczą. Dziadkowie mogą ją przejąć, ale tylko gdy wykazują pełną zdolność fizyczną oraz psychiczną. Zawsze w takiej sprawie warto udać się do specjalisty, który pomoże złożyć odpowiedni wniosek do sądu. Polecamy adwokata w Białymstoku.
Jak uzyskać pełną opiekę nad wnukami?
Opiekę nad dziećmi ustanawia sąd opiekuńczy, w którym znajduje się wydział rodzinny i nieletnich sądu rejonowego. Sąd w sprawach tego typu działa z urzędu, a więc oznacza to, że jeżeli rodzice pozbawieni są władzy rodzicielskiej, to sąd musi ustanowić opiekę nad dzieckiem. W postępowaniu o ustanowienie musi wziąć udział dziecko, którego dotyczy samo postępowanie, ale tylko jeżeli ukończyło ono 13 lat. Sąd może jednak wyłączyć lub ograniczyć taki udział, ale tylko w uzasadnionych przypadkach. Tutaj musi działać w trosce o dziecko. W takim postępowaniu muszą wziąć udział także bliscy dziecka, a więc np. dziadkowie, którzy chcą uzyskać pełną opiekę. Jednak w tym przypadku sąd musi kierować się dobrem dziecka, czyli wyznaczyć takie osoby, które zapewnią małoletniemu właściwą opiekę i wychowanie.
Czy dziadkowie mogą być rodziną zastępczą dla dziecka?
Oczywiście, że tak. Tutaj jednak trzeba wiedzieć, że orzeczenie jest wykonalne z chwilą jego ogłoszenia, co oznacza, że już od tego momentu powstaje stosunek opieki. Muszą jednak spełniać określone warunki. Przede wszystkim muszą dawać rękojmię należytego sprawowania pieczy zastępczej. W żadnym wypadku nie mogą być pozbawieni władzy rodzicielskiej. Oczywiście muszą mieć pełną zdolność prawną, a więc nie mogą być ubezwłasnowolnieni. Muszą również mieć pełną zdolność do sprawowania opieki nad dzieckiem. I tutaj niezbędne jest uzyskacie oświadczenia o braku przeciwwskazań zdrowotnych do pełnienia tej funkcji. Jednak poza takimi aspektami dziadkowie muszą przebywać na terenie Polski i móc zapewnić dziecku dobre warunki zarówno bytowe, jak i mieszkaniowe. Sprawdzana będzie też historia prawna dziadków i jeżeli jeden z nich był skazany prawomocnym wyrokiem, to nie mają szans na zostanie rodziną zastępczą. Pamiętajcie też, że orzeczenie o umieszczeniu dziecka w rodzinie zastępczej następuje na mocy postanowienia sądu.
O czym dziadkowie muszą jeszcze wiedzieć?
Jeżeli dziadkowie chcą zostać rodziną zastępczą dla wnuka, to przynajmniej jeden z nich musi posiadać stałe źródło dochodów. Dodatkowo dziadkowie zobowiązani są do zaliczenia szkolenia dotyczącego wychowania. Jest ono organizowane przez organizatora pieczy zastępczej w danym powiecie. Taka forma sprawowania opieki wydaje się również korzystna z punktu widzenia finansowego. Otóż dziadkowie mogą uzyskać wsparcie. I taka pomoc finansowana ma być przeznaczona na pokrycie potrzeb dziecka, choćby związanych z zajęciami dodatkowymi. Pamiętajcie jeszcze o jednej ważnej rzeczy, a mianowicie wiek dziadków może być przeszkodą. Choć dla wielu osób wydaje się to bez sensu, to jednak sąd musi działać przede wszystkim dla dobra dziecka i owym dobrem się kierować. Dziadkowie muszą być zdrowi i w pełni sprawni tak, by rzeczywiście mogli sprawować opiekę nad dzieckiem do 18 roku życia. Wiadomym jest, że więzi rodzinne są ważne, ale nadal najważniejsze jest dobro dziecka.